Kopalnia soli w Wieliczce należy do najpiękniejszych i jednocześnie najbardziej znanych w świecie polskich zabytków. Podziemne miasto zachwyca wszystkich, którzy tu przybywają. Sztolnie prócz walorów turystycznych mają dodatkowo jeszcze jedną zaletę – oddawna docenia się ich znaczenie lecznicze. Ciąg korytarzy kopalni soli w Wieliczce ma długość 300 km, jest tu dziewięć poziomów wydobywczych, a kubaturę wydrążonych pomieszczeń szacuje się na 7,5 mln m3. Najgłębsze miejsce ma 327 m.
Zwiedzający kopalnię według trasy turystycznej wchodzi do 20 komór, pokonuje około 2 km korytarzy, schodząc na głębokość 64–135 m. Do wnętrza prowadzi szyb Daniłowicza. Schodząc do solnych podziemi, trzeba zabrać ciepłą odzież – na dole utrzymuje się stała temperatura około 14°C, niezależna od pogody na powierzchni ziemi.
Kaplica św. Kingi, perła wśród kaplic wielickiej kopalni, znajduje się 101 m pod ziemią. Powstała pod koniec XIX w., ma ponad 54 m długości, 15–18 m szerokości i 12 m wysokości. Elementy zdobnicze podziemnej świątyni powstawały od momentu założenia do 1963 r. Bardzo ciekawy jest trzyczęściowy ołtarz. Środek zajmuje figura św. Kingi, która zastąpiła w tym miejscu olejny obraz Ferdynanda Olesińskiego, ucznia Matejki. Wystrój to w głównej mierze zasługa rzeźbiarza Józefa Markowskiego. Godna uwagi jest „Ostatnia wieczerza” Antoniego Wyrodka, wzorowana na słynnym dziele Leonarda da Vinci.
Msze św. w kaplicy św. Kingi odprawiane są w każdą niedzielę, a także w szczególne okazje, jak dzień św. Kingi, św. Barbary czy pasterka.